Ale tego nie zrobię, bo chciałam spędzić weekend bez spiny i nie zabrałam ze sobą wagi a pokusiliśmy się o rodzinny wyjazd w nieznane. W sumie nasze pierwsze tegoroczne biwakowanie. Nie skusiliśmy się jednak na namiot, zabraliśmy przyczepę kempingową i przez 2 dni byłam zupełnie odcięta od Internetu co mi wcale nie przeszkadzało, bo wprawdzie w telefonie zasięg był, ale postanowiłam go po prostu wyłączyć. Gorąco – woda cieplutka, czysta, biwakujemy i cieszymy się cudownymi widokami i szkoda mi wracać do domu ale trzeba, bo jeszcze w tym tygodniu czekają nas przyziemne obowiązki a później już tylko wyjazd na wakacje.
Zważę się za tydzień
Tak postanowiłam. Odpuszczę sobie ważenie wieczorne bo po
całym dniu jedzenia i tak waga nie jest prawdziwa, a i czuję się trochę wzdęta
więc mogłabym stracić zapał. Orzekam, że dobrze się stało, że nie zabrałam tej
wagi, o! Wyluzowałam trochę. Pozwoliłam sobie zjeść loda i w ogóle nie liczyłam
kalorii jedząc jednocześnie zdrowo, a to przecież tak naprawdę w diecie
najważniejsze. Wprawdzie ja dalej jestem na diecie redukcyjnej ale nie można
przecież dać się zwariować i czasami trzeba zapomnieć o zrzucaniu kilogramów i
spalaniu kalorii, czuję się dobrze, lekko, no nie licząc tego wzdęcia, ale to
zapewne dlatego, że wczoraj wcinaliśmy bób- ja w sałatce. W każdym razie
stwierdziłam, że teraz częściej będę sobie pozwalać na takie odstępstwa od
reguł- nie muszę sobie niczego odmawiać. Zjadłam nawet jakiegoś zdrowego
batonika a ponieważ skład nie był jakoś mocno skomplikowany to będę jutro lub
pojutrze robić z dzieciakami nasze, domowe, zdrowe batoniki.
Piję też maślankę – wcześniej traktowałam ją jak główny
posiłek, na przykład kolację, bo 100 ml to 50 kcal. Więc cała szklanka to takie
250 kcal już, ale teraz dorzucam do niej jakieś warzywka i jajka ugotowane i
dużo zielonki i robię z niej chłodnik – dorzuciłam sobie trochę tych kalorii
chociaż nie zawsze zjadam wszystko, co ląduje na moim talerzu. Raz w tygodniu
dobrze jest sobie zrobić taki dzień, żeby nie myśleć o kaloriach. Nie zachęcam
oczywiście do tego, żeby jeść niezdrowo – ale gałka lodów owocowych albo
naleśnik na mące orkiszowej z jogurtem naturalnych nie wyrządzi nam żadnej krzywdy
, prawda? ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz