Jaki rower treningowy wybrać?

Być może któraś z Was ma podobny problem. Kiedy zaczęłam dbać o swoją formę, nie wiedziałam jaki rower treningowy wybrać. Na co zwrócić uwagę. Gdzie szukać? A no.. postaram się Wam odpowiedzieć na te pytania.



Ja właściwie zaczęłam od rowerka stacjonarnego, bo jak zachciało  mi się trochę schudnąć, to akurat była zima - jedyne co przychodziło mi na myśl, to lodowisko. No ale Dzieciaki słabo na lodowisku śmigają - właściwie to najmłodsza to cienias okropny, ale ma jeszcze czas ;) może za rok. I pomyślałam sobie, że może fajnie by było poćwiczyć na czymś w domu. Wiecie.. kupić jakiś mini sprzęt, który sobie przed TV postawię i będę sobie ćwiczyć oglądając jakiś serial na przykład. Padło na rower treningowy. Ale dylemat miałam przy jego wybieraniu. Ostatecznie kupiłam dość wypasiony model, ale nie wszystkie jego funkcje się sprawdziły dlatego dzisiaj opowiem Wam o tym, na co warto zwracać uwagę kiedy zastanawiasz się jaki rower treningowy kupić. 

Cena 

To akurat nie było dla mnie główne kryterium wyboru, jednak jeśli masz ograniczony budżet, nie warto stawiać od razu na super wypasione modele, bo i tak połowa ich funkcji nie będzie Tobie potrzebna. Chcesz ćwiczyć tylko w ramach poprawienia kondycji i zrzucenia tych kilku zbędnych kilogramów? Spokojnie wystarczą Tobie tylko podstawowe funkcje. 

Rozmiar ma znaczenie 

Tak to już w życiu zwykle bywa ;) Mój rowerek stacjonarny jest .. no, dość sporych rozmiarów. Ale mi to nie przeszkadza, miejsca w domu sporo. Za to jeżeli mieszkasz na przykład w bloku, i masz problem żeby się ze wszystkim pomieścić, to zwróć uwagę na rowerki niewielkich rozmiarów. Są i takie bez siedziska, te naprawdę niewiele miejsca i możesz je wsunąć gdzieś obok łóżka w sypialni a wyciągać tylko na sam czas treningu. 

Jaki rower treningowy wybrać? 

Wybierać możesz spośród wielu opcji. Ja najpierw zastanawiałam się nad rowerkiem mechanicznym. To jest opcja najtańsza, i pod względem budowy są chyba najprostsze ze wszsytkich. I to właśnie opcja dla tych, którzy chcą sobie pojeździć na rowerku tak właśnie o, dla sportu. Fajniejsze są rowery magnetyczne, które chodzą naprawdę cichutko a do tego płynnie. No i jeszcze rowerki elektromagnetyczne - tutaj można sobie opór ustawiać jak nam tylko pasuje, także teoretycznie, da się na nim najlepiej wyćwiczyć te nasze dolne partie ciała.

Obciążenie

Jeżeli zastanawiasz się jaki rower treningowy wybrać musisz pamiętać, że istotne jest też maksymalne jego obciążenie. Te najniższej klasy pozwalają na ćwiczenia osobom, które nie ważą więcej niż sto kilo. Te lepszej klasy natomiast zezwalają na bezpieczne ćwiczenia i tym, którzy ważą około 120 kg. Fajnie też, żeby rower treningowy miał takie bajery jak choćby licznik przejechanych kilometrów czy spalonych kalorii. Dla mnie to jest zawsze kolejna motywacja. 

No i właściwie to chyba wszystko :) Najistotniejsze rzeczy wypisałam. A ciekawa jestem, czy któraś z Was ćwiczyła, lub ćwiczy na takim rowerku? Jesteście zadowolone? Lubicie te ćwiczenia? Czy wolałybyście zamienić je na coś innego? 

12 komentarzy :

  1. Lata temu ćwiczyła. To był czas kiedy mój syn był mały i nieporadne. Dzisiaj każdego dnia ßmigam na rowerze i biegam po 14 km - kocham aktywność. Właśnie wybieram się na pływalnię... Wiosna sprzyja ruchowi pozdrawiam:)
    eksperyment- przemijania. blog.onet. pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie do biegania jakoś nie mogę się przekonać kurczę. ale zdecydowanie wolę wycieczki rowerowe od rowerka stacjonarnego więc ten mój z pewnością zamienię na tradycyjny. Przyczepka - maluchy do środka, i można śmigać ;)

      Usuń
  2. Ja najbardziej lubie taki, którym szaleje na zewnątrz-uwielbiam wycieczki rowerowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiadomo, że taki najfajniejszyc :) ale niestety nie przez cały rok możemy sobie pozwolić na rowerowe wycieczki :)

      Usuń
  3. hej, brałam udział w teście konsumenckim takiego rowerku z Biedry, uważam, że jeżeli rzeczywiście ktoś ma ochotę trenować w domu to warto coś takiego kupić, jednak nijak takie sprzęty przekładają się na prawdziwą jazdę rowerem....tylko rowerki spinningowe odwzorowują rower szosowy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee no wiadomo :) ale jak ktoś chce tylko wzmocnić mięśnie nóg i ujędrnić pewne partie ciała, to daje radę:)

      Usuń
  4. Chyba będąc w liceum miałam pożyczony, taki dość stary rowerek:) Jeździło się całkiem nieźle gdyby nie mój słomiany zapał. Twój post jednak może okazać się przydatny osobom, które mają więcej woli walki niż ja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yhy :) Wiesz.. w sumie akurat do zakupu zazwyczaj dochodzi :) różnie to bywa z samą motywacją już później ;)

      Usuń
  5. Takie rzeczy to nie dla mnie, wolę spacery, jeśli rower, to na świeżym powietrzu. Relaks na świeżym powietrzu chętnie łączę ze słuchaniem odgłosów przyrody, co słuchawki w uszach utrudniają.
    Przypuszczam jednak, że przy małych dzieciach wygodniej Ci tak ćwiczyć, ale trochę nudno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee no ja też wolę na świeżym powietrzu. ale jeździć rowerem lubię baardzo. wiadomo, że lepiej jak się krajobrazy w trakcie jazdy zmieniają. W każdym razie - jak przychodzi zima, to już się tak pośmigać nie da ;)

      Usuń
  6. Ja z racji braku prawka śmigam rowerem do pracy CODZIENNIE:) Bez względu na pogodę ( a przypominam tylko, że mieszkam w deszczowym UK;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja tak zamierzam :D CODZIENNIE, rowerem. Teraz. Wiosną, latem :) sama przyjemność. Ale mniej deszczowo ;)

      Usuń

Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten, kto traci © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka